PARK W NAŁĘCZOWIE
Łagodny powiew
I mruganie stokrotek pod drzewem
Zwinna wiewiórka
Tańczy po konarach
Drobne gałązki co kołyszą liście
Karmiąc je dawką słońca
Ucząc szmeru mowy
I rudzik wśród trawy
Rozgląda się wokoło
Wszystkiego ciekawy
Kto przemierza alejki
Kto siedzi na ławce
Podfrunął i usiadł
Na gałęzi zielonej huśtawce
I szpak spacerujący
Wśród białych stokrotek
Zanurzający dziób w trawie
Piękne...
Posiedzę popatrzę podumam
Obraz namaluję duszą...
Potem
SZUKAM
Szukam skarbów wśród tomów,
Wersów, rozdziałów, słów...
Nim świat mój się całkiem zawali,
Czymś jeszcze zachwycę się znów.
I znalezioną perłę
Do innych skarbów dołączę,
Znów zbliżę się do Słowa,
Zbudzoną myśl dokończę.
Słowa srebrne i złote
W czystym lustrze odbite
Zawirują wśród myśli,
Ujrzą światy zakryte.
Co zrozumiem, zapiszę
Według rad mego Ducha
W te najpiękniejsze słowa
Muszę dobrze się wsłuchać
I zatrzymać je w sercu,
By sensu Słowa nie zmienić.
Dlatego czerpię z minionych pokoleń
Szukam korzeni.
Wersów, rozdziałów, słów...
Nim świat mój się całkiem zawali,
Czymś jeszcze zachwycę się znów.
I znalezioną perłę
Do innych skarbów dołączę,
Znów zbliżę się do Słowa,
Zbudzoną myśl dokończę.
Słowa srebrne i złote
W czystym lustrze odbite
Zawirują wśród myśli,
Ujrzą światy zakryte.
Co zrozumiem, zapiszę
Według rad mego Ducha
W te najpiękniejsze słowa
Muszę dobrze się wsłuchać
I zatrzymać je w sercu,
By sensu Słowa nie zmienić.
Dlatego czerpię z minionych pokoleń
Szukam korzeni.
DOBRA NOWINA
On szedł jak Pielgrzym
Do narodów z Dobrą Nowiną
W wielu językach darował światu
Słowa które nie przeminą
Dobra Nowina zburzyła
Porządek naszego myślenia
Naszego zapobiegania
Naszego na dobra patrzenia
Naszego mówienia słuchania
I o dostatek starania
Dobra Nowina zburzyła
Radość z bogactwa ziemskiego
I z wszystkich przyjemności
Bez udziału Wszechmogącego
Dobra Nowina nam każe
Całym życiem się cieszyć
Zatrzymać się nad Słowem
Choć świat wokół się spieszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz komentarz...